001. Kolejna debata o śmieciach


Podczas grudniowej sesji radni bardzo długo dyskutowali o dopłacie do gospodarowania odpadami i uszczelnieniu systemu poboru opłat.

5. Podjęcie uchwały w sprawie pokrycia części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

 wniosek o podjęcie uchwały

 projekt uchwały

Zestawienie opinii i wniosków

P.Wawulski zapytał T. Zwolińską o podwyżki dla zarządu MPO.

Oczywiście przewodniczący chcąc chyba zakończyć dociekania radnych już podczas pierwszej wypowiedzi stwierdził, że dyskusja nie jest na temat.

T. Sulima negatywnie ocenił postępowanie radnych, którzy nie zgodzili się na podwyżki opłaty. Nazwał ich nieodpowiedzialnymi, gdyż budżet straci 2,5 mln zł.

E.Simoniuk na skutek krytyki przedmówcy tłumaczył, że był przeciwny podwyżce opłaty za śmieci, ze względu na ubóstwo mieszkańców Bielska. Nawiązał do niskich zarobków pracowników MPO. Przepraszał burmistrza za swoją wypowiedź z poprzedniej sesji, gdy zarzucił mu zwiększenie zatrudnienia w urzędzie.

K.Grygoruk przypomniał, że powstająca spółka miała być “bez kosztowa”. Wyraził duże zdziwienie na zaprezentowaną przez T.Sulimy ocenę głosowania radnych w dotyczącą odrzucenia propozycji podwyżki opłaty za śmieci. Swoje stanowisko w sprawie nieakceptowania podwyżki uzasadniał brakiem uszczelnienia systemu poboru opłat.

A.Roszczenko poczuł się dotknięty uwagą radnego. Wyraził swoją dezaprobatę.

I.Kołos nawiązując do wypowiedzi T.Sulimy przypomniała jaka była jego reakcja, gdy trzeba było dokładać 1 mln zł do remontu ulicy Boh. Września. Mówiła o likwidacji ulg dotyczących opłat za śmieci i braku działań uszczelniających system opłat.

K.Grodzki również podsumował wypowiedź T.Sulimy domagając się uszczelnienia sytemu opłat.

Dalsza dyskusja to już wymiana ciosów, która nic nie wniosła, a jedynie ją rozmydliła, ku uciesze burmistrza.

Dla zainteresowanych załączam wypowiedzi w kolejności:

T.Sulima powołując się na opinie mieszkańców analizuje głosowania radnej I.Kołos zarzucając jej populizm.

I.Kołos ponownie przypomniała zwiększenie wydatków na ul. Boh. Września.

A.Żukowski omówił motywy jakimi kierował się T.Sulimy głosując w sprawie śmieci.

T.Hryniewicki przypomniał również głosowania T.Sulimy w sprawie śmieci przed wyborami samorządowymi, gdy zdecydowano o podobnej jak teraz dopłacie. Odniósł się do zarzutu “populizmu”.

D.Karniewicz tłumaczyła, dlaczego głosowała przeciw podwyżce opłaty za śmieci.

T.Zwolińska w odpowiedzi powiedziała, że w jej ocenie podwyżki wynagrodzeń dla zarządu spółki nie będzie. Mówiąc o opłatach skoncentrowała się na wykładzie o działaniach legislacyjnych Sejmu RP. Analizowała akty prawne w sprawie odpadów komunalnych. Oceniła działania ministerstwa i ograniczenia wynikające z RODO. Poinformowałam, że urząd miasta podejmuje działania mające uszczelnić system poboru opłat. Nawiązała do zakłóceń w usuwaniu śmieci we Włoszech.

Najbardziej jednak intrygująca była jej wypowiedź w kwestii zarobków, a konkretnie, gdy mówiła o sobie.

Uzasadniała dalsze korzyści z istnienia spółki MPO.

P.Wawulski stwierdził, że wypowiedź T.Zwolińskiej w dużym stopniu była nie na temat, a mimo to przewodniczący nie zwrócił jej uwagi.

Radny ponownie zapytał przedmówczynię czy będą podwyżki w spółce dla zarządu, gdyż według jego wiedzy planuje się dla prezesa 200 tys. zł, a dla zastępcy 130 tys. zł. Mówił o dalszym braku działań urzędu dotyczących uszczelnienia systemu. Uzasadnił i odrzucił argumenty, którymi posługiwał się T.Sulima, gdy zarzucał radnym opozycji populizm w sprawie decyzji o niezwiększaniu opłaty za śmieci.

A.Roszczenko zarzucił radnym, że ich wystąpienia są niekulturalne i obraźliwe.

Trochę to dziwne, gdyż sam znacznie częściej zachowuje się niekulturalnie, o czym pisałem już na stronach:

001. Komentarze przewodniczącego rady miasta

002. Jak dyscyplinuje się radnych

K.Grygoruk skomentował zarzut o braku kultury nawiązując do podjętej przez przewodniczącego próby wpłynięcia na wyniki głosowania radnego.

Szerzej pisałem już o tym na stronie: 002. Jak dyscyplinuje się radnych

K.Grodzki mówił, że można zmotywować ludzi do płacenia za śmieci. Opisał swoje skuteczne zabiegi w stosunku do sąsiadów.

Radny nawiązał również do szybkich działań urzędu w stosunku do urzędnika, który miał udzielić informacji radnym o terminie podwyżki, co nie spodobało się burmistrzowi. Tak intensywne działania zestawił z opieszałością w uszczelnienia systemu opłat.

T.Sulima próbował ponownie bronić swego stanowiska. Uzasadniał, że uszczelnienie systemu opłat nie spowoduje zwiększenia opłat. Naiwnie namawiał do świadomych zakupów, aby nie generować w ten sposób dodatkowych śmieci.

T.Zwolińska jak to często ma w zwyczaju próbowała przerzucić odpowiedzialność za nieszczelność systemu opłat za śmieci na rząd. Domagała się, aby weryfikację deklaracji do opłat za śmieci przeprowadziły spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe. Próbowała przekazać słuchaczom, że wszyscy są winni, ale nie urząd miasta. Mówiła o świadomości społecznej, braku segregacji odpadów, niemożności działania z powodu RODO.

K.Grodzki podsumował wystąpienie swej przedmówczyni w kontekście, kto ma weryfikować deklaracje śmieciowe.

K.Grygoruk również odniósł się do wypowiedzi T.Zwolińskiej.

P.Wawulski ponownie domagał się odpowiedzi na swoje pytanie czy prezes będzie zarabiał 200 tys. zł, a zastępca 130 tys. zł.

E.Simoniuk podjął próbę wsparcia radnych, którzy domagają się uszczelnienia systemu opłat.

A.Roszczenko wygłosił swoje interesujące przemyślenia.

A.Bożko mówił, że uszczelnienie poboropłat jest bardzo trudne do wykonania. Tłumaczył, że policja, urząd nic nie mogą. Jego zdaniem może to jedynie zrobić sąsiad. Przyrównał ich do ORMO – Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej. Poparł stanowisko T.Zwolińskiej zrzucając ten obowiązek na rząd.

T.Zwolińska tłumaczyła, że plan finansowy spółki jest czym innym niż wysokość wynagrodzenia.

Niestety nie wyjaśniła, że plan finansowy jest sporządzany na podstawie planowanych, czyli przewidywanych wydatków. Kwoty nie powinny być brane z sufitu. Chyba, że w spółce jest inaczej.

Ponownie uzasadniała, kto powinien weryfikować ilość osób ujętych w deklaracjach.

I tu muszę przyznać jej rację. To zarządy wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni bardzo łatwo mogą zweryfikować ilość osób. W swojej bazie danych mają zużycie wody, mają deklarację, mają pełną informację potrzebną do weryfikacji w jednym miejscu. Wyniki swoich staleń i przypuszczenia mogą przekazać do urzędu.

K.Grodzki uzasadniał, że to nie administracja powinna się zajmować weryfikacją, a urząd miasta. Domagał się informacji, co urząd zrobił do chwili obecnej, aby uszczelnić system opłat.

P.Wawulski podsumowując wypowiedź T.Zwolińskiej stwierdził, że “są założenia podwyżki, ale nie ma podwyżki”.

E.Simoniuk bardzo krytycznie mówił o T.Zwolińskiej.

A.Roszczenko poinformował o swojej ocenie dotychczasowej dyskusji w sprawie śmieci.

T.Zwolińska zareagowała na krytykę E.Simoniuka. Tłumaczyła czym jest demokracja.

E.Falkowski przypomniał, że powstanie spółki MPO miało nie generować dodatkowych kosztów.

J.Borowski dość lekceważąco ocenił dotychczasową dyskusję radnych mówiąc, że nie jest na temat. Przypomniał, czego dotyczy projekt. Powiedział co powinni wiedzieć radni. Wyśmiał ich stan wiedzy. Był bardzo zdenerwowany. Powiem nawet za bardzo. Pouczał radnych co miało znaczyć “bez kosztowe” utworzenie spółki. Tłumaczył zasady finansowania twierdząc, że to nigdy się nie zbilansuje. Mówił o wynagrodzeniu członków zarządu spółki. Zapowiedział, że w 2023 roku podwyżek dla prezesów i zarządu nie będzie. Większe koszty spółki tłumaczył wzrostem płacy minimalnej, inflacją. Uzasadniał, że koszty utrzymania zarządu są minimalne. Tłumaczył, jak kształtują się koszty naszej spółki na tle innych.

E.Falkowski ponownie przypominał, że prezes nowej spółki miał być bez kosztowo.

D.Karniewicz pytała, ile godzin pracuje prezesi spółek. Domagała się uszczelnienia sytemu opłat.

P.Wawulski odniósł się do wypowiedzi J.Borowskiego. Prosił, aby obie strony siadły do rozmów. Domagał się dialogu.

S.Charyton przypomniał na jakich zasadach miała powstać spółka MPO. Miały być przeniesione koszty z jednej spółki do drugiej.

E.Kruk pytała, jak mają się rozliczać spółdzielnie i wspólnoty. Sugerowała, aby mieszkańców bloków wielorodzinnych rozliczać po innej stawce i dowiedzieć się u innych jak to robią. Odwoływała się do mieszkańców, aby kupowali produkty pakowane w papier.

Bardzo ciekawe czy sama tak postępuje.

T.Zwolińską odpowiedziała na krytykę D.Karniewicz. Dementowała informacje o likwidacji spółki. Informowała, ze stawki mogłyby być zróżnicowane, jeśli byłaby identyfikacja śmieci.

P.Selwesiuk wyjaśniał jakie korzyści wynikają z powołania spółki MPO. Dużo mówił o wynagrodzeniu zarządu, prezesa. Uzasadniał wzrost kosztów inflacją. Odniósł się do stawek za śmieci w gminie Bielsk Podlaski.

S.Charyton zareagował na wypowiedź prezesa i przytoczył dochody z oświadczenia majątkowego, pytając czy podają nieprawdę, gdyż są wyższe od podanych.

P.Selwesiuk Potwierdził kwoty z oświadczenia.

S.Charyton wyjaśnił, że prezes podawał tylko wysokość wynagrodzenia pomijając zmienne wynagrodzenie.

P.Selwesiuk wyjaśniał, że oświadczenie majątkowe zawiera całe wynagrodzenie. Pouczył radnych z czego wynika wynagrodzenie zmienne i kto je ustala, od czego zależy. Odwoływał się do innych spółek z sąsiednich samorządów.

Rani przystąpili do głosowania. Oczywiście wszyscy byli za. Dyskusja była długa. Chwilami dość mocna. Ale co z niej miało wyniknąć. Po co ona była? Jaki miała cel?

 Głosowanie jawne (Podjęcie uchwały)


Jedna odpowiedź do “001. Kolejna debata o śmieciach”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Z przyczyn technicznych zostałem zmuszony do zmiany struktury linków co oznacza wygaśnięcie starych linków w zakładkach i wpisach. Z tego powodu należy usunąć dotychczasowe zakładki i utworzyć nowe. Przepraszam za utrudnienia.

X