Nie jest moją intencją (to ocenią bowiem radni), czy podwyżka należy się burmistrzowi, czy też nie. Chcę jedynie zwrócić uwagę na sposób w jaki próbują to zrobić radni byłego Komitetu Wyborczego Nasz Bielsk.
Poniżej zamieściłem krótkie 4 minutowe nagranie z posiedzenia komisji finansów, które zawiera najważniejsze argumenty grupy radnych uzasadniające podwyżką. Jeden przywołany z tekstu uzasadnienia, a drugi przytoczony przez radnego.
W uzasadnieniu do projektu uchwały, grupa radnych stwierdza:

Czytając to zrozumiałem, że zdaniem radnych powinniśmy doceniać, że burmistrz w ogóle przychodzi do pracy zarabiając tylko 14.435,20 (kwota nie zawiera dodatku za wieloletnią prace).
Trudno się nie uśmiechnąć.
Oczywiście jestem świadomy, że to jest tylko stanowisko radnych, a nie burmistrza.
Jakby tego było mało całkowity brak przygotowania swego stanowiska do uzasadnienia projektu uchwały potwierdził w wypowiedzi radny Karol Boćkowski, który jest przecież jednym z wnioskodawców.
Podczas posiedzenia komisji uzasadniając wniosek stwierdził, że nie każdy chciałby pracować za 75% swoich zarobków.
Otóż gdyby radny przygotował się to wiedziałby, że burmistrz otrzymuje teraz 80% maksymalnego wynagrodzenia przewidzianego w przepisach.
Z pewnością znalazłoby się w Bielsku wielu, którzy zgodziliby się wykonywać taka pracę nawet za 50% maksymalnego wynagrodzenia.
Poniżej zamieściłem wszystkie materiały sesyjne dotyczące tego punktu obrad, gdyby ktoś zechciałby zorientować się na poważnie ile zarabia burmistrz, a ile mógłby zarabiać maksymalnie.
13. Podjęcie uchwały w sprawie ustalenia wynagrodzenia Burmistrza Miasta Bielsk Podlaski.
Załącznik: 1 wniosek grupy radnych
Załącznik: 4 pismo w sprawie przedłożenia opinii
Chciałem jedynie zwrócić uwagę na ignorancję grupy radnych, którzy nie zadali sobie trudu, aby dobrze przygotować uzasadnienie swojej propozycji.
Rzeczywiście najlepiej im wychodzi zgłaszanie „dziur w chodniku”.