Oglądający regularnie posiedzenia rady miasta z pewnością zauważyli, że burmistrz w działaniu wykazuje lekką rozbieżność z wcześniejszymi swoimi deklaracjami.

Mogą się tylko zastanawiać skąd w tak krótkim czasie taka zmiana w jego postępowaniu. Czy to brak konsekwencji? Czy to zmiany na bielskiej scenie politycznej?

Proszę obejrzeć poniżej wypowiedź burmistrza podczas sierpniowej sesji w sprawie propozycji starosty, aby Miasto dołożyło się do inwestycji drogowej.

Burmistrz stanowczo twierdził, że jest to możliwe, ale tylko na twardych warunkach.

Poniżej – bardzo mocno wspomagał go w tej deklaracji radny K.Grygoruk.

A teraz proszę posłuchać jak burmistrz w listopadzie mówi o przekazaniu środków na wspólne przedsięwzięcie. Nie stawia już żadnych warunków wstępnych. Posuwa się nawet dalej. Deklaruje, że już podjął działania, aby wygospodarować środki w budżecie na to wspólne przedsięwzięcie

Może przegapiłem i się mylę, ale nie słyszałem, ani nie czytałem nigdzie o podpisaniu porozumienia ze starostą.

Zatem, co spowodowało taki zwrot? Dlaczego burmistrz, ani radny K.Grygoruk nie wyjaśniają teraz co spowodowało tak znaczną zmianę ich stanowiska.

Z pewnością jest wytłumaczenie tego. Mnie nasuwa się jedno. Czy prawdziwe, to czas pokaże.

Otóż:

Jeszcze kilka miesięcy temu w radzie miasta wspólnie działała Koalicja Bielska z Naszym Podlasiem, czego potwierdzeniem jest choćby ta sierpniowa stanowcza wypowiedź burmistrza w kwestii warunków, na jakich miasto może dokładać się do inwestycji realizowanych przez starostę.

Wtedy jeszcze nawet zachowanie Przewodniczącego Rady Miasta Bielsk Podlaski J.Borowskiego, a więc poprzedniego burmistrza z Koalicji Bielskiej było dość wyraziste. Mocno punktował działania obecnego burmistrza P.Wawulskiego.

Natomiast już w listopadzie mamy inną sytuację. Jakby doszło do przetasowania na naszej samorządowej scenie politycznej.

Burmistrz P.Wawulski już nie widzi przeszkód we współpracy ze starostą. Co więcej, deklaruje, że już szuka szuka pieniędzy na wspólną inwestycję drogową. Nie stawia już żadnych warunków.

Pozwala to sformułować tezę, że Koalicja Bielska została już sama, a Nasz Bielsk układa się z Naszym Podlasiem.

Obecnie nawet głosowania radnych z Naszego Podlasia są jakby podobne do głosowań radnych z ugrupowania Nasz Bielsk.

Najbardziej jednak taką zmianę obrazuje spolegliwe zachowanie i wypowiedzi radnego P.Daniło, który wręcz ostentacyjnie popiera działania burmistrza P.Wawulskiego. Trudno znaleźć inne motywy takiego działania radnego.

Reasumując:

1. Można już chyba sformułować tezę, że mamy nową koalicję w Bielsku. Widać wyraźną współpracę ugrupowania Nasz Bielsk z Naszym Podlasiem i izolację Koalicji Bielskiej. Do coraz mniejszego znaczenia tej ostatniej przyczynia się również bierność radnych, którzy kandydowali z tej listy. Są mało aktywni, całkowicie niemerytoryczni. Nawet lider J.Borowski jest wyciszony.
2. Proszę rozejrzeć się po sali obrad i zwrócić uwagę ilu radnych nie powiedziało nic merytorycznego. Zgłaszali jedynie w punkcie obrad „Sprawy różne” przysłowiowe dziury w jezdni lub bałagan na przystankach … . Deklarowali troskę o wydatki na świecidełka świąteczne lub omawiali imprezy plenerowe.
3. Oczywiście jest jeszcze grupa radnych lobbujących budowę kolejnych obiektów sportowych. Tyle tylko,że jak tak dalej będzie z demografią, to w Bielsku nie będzie dzieci, którym przecież najbardziej są one potrzebne.
4. Na szczęście są jeszcze nieliczni radnymi, którzy starają się coś wnieść do dyskusji, czy też zaprezentować swoją opinię, i uwagi.