7. Informacja z działalności Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bielsku Podlaskim w 2023 roku.
B.Mrozkowiak – postanowiłem zacząć dyskusję nie od oceny działalności biblioteki, ale od oceny funduszu wynagrodzeń biblioteki zaprezentowanej przez dyrektora.
Z nutą ironii odczytałem wpis dyrektora o panującym zadowoleniu wynikającym z dobrych wynagrodzeń i nagród oraz odpowiedniego zróżnicowania płac. Słowem według dyrektora w 2023 roku było OK.
Odniosłem się do stanowiska dyrektora, który negatywnie oceniał skutki wynikające z podniesienia minimalnego wynagrodzenia. Okazuje się, że spłaszczyło ono strukturę wynagrodzeń.
Dla dyrektora nie jest ważnym, że minimalne wynagrodzenie zwiększa wynagrodzenie grupy osób zarabiających najmniej. Dostrzega jedynie, że niweluje ono zróżnicowanie wynagrodzeń.
Otóż w mojej ocenie podniesienie minimalnego wynagrodzenia, ratuje osoby najmniej zarabiające, a odpowiednie zróżnicowanie powinno wynikać z polityki płacowej przyjętej przez burmistrza, który kreuje ją w całym samorządzie.
W tej sytuacji rozbrajająca jest radosna ocena poziomu wynagrodzeń prezentowana przez dyrektora. Ciekawe co na to pracownicy. Czy mają taką samą ocenę poziomu swoich wynagrodzeń i również mają wątpliwości do celowości wzrostu najniższego wynagrodzenia.
Prawda jest taka, że gdyby nie było zwiększenia wynagrodzenia minimalnego, to płace nadal byłyby głodowe dla grupy osób zarabiających najmniej.
Nawiązałem przy tej okazji do braku załącznika nr 6 do projektu budżetu, który podaje strukturę wynagrodzenia. Załącznik taki powinien być zgodnie z zaleceniem uchwały przekazany radnym. Jednakże burmistrz nie wykonał tego zapisu. Co gorsze, gdy o tym sygnalizowałem podczas debaty nad projektem budżetu nikt mnie nie poparł. Nikomu poza mną to nie przeszkadzało.
Z tego powodu w grudniu nie głosowałem za uchwaleniem budżetu. Pozostali radni zaakceptowali go.
Chciałbym również zwrócić uwagę, że moja uwaga dotyczyła nie działalności biblioteki, ale tego co się w niej dzieje. Natomiast uwagi pozostałych radnych skupiały się generalnie na statutowej działalności biblioteki.
Ten zakres działania biblioteki w mojej ocenie podlega ocenie przez mieszkańców. Rada miasta jak i burmistrz powinni skoncentrować się bardziej na zabezpieczeniu potrzeb.
Niestety w ostatnim czasie dość często mam inne stanowisko od pozostałych radnych.
Kolejne wypowiedzi radnych dotyczyły już tylko statutowej działalności biblioteki.
E.Falkowski pytał o wypożyczanie eBook.
E.Kruk pytała o kreatywne soboty, eBook, tradycyjne książki.
A.Bożko – pochwalił dyrektorkę.
Dyrektor odpowiadała na pytania, znacznie rozszerzając zakres odpowiedzi. Zaczęła od mojego pytania. Wyjaśniała rolę urzędu w procesie planowania. Zapowiedziała zmiany w budżecie, które będą uwzględniały dodatkowe środki (na wynagrodzenia). Mnie jednak nie o taką odpowiedź chodziło.
Przez kolejne 20 minut omawiała osiągnięcia kierowanej przez siebie biblioteki nawiązując do pytań radnych.
Padały kolejne pytania i odpowiedzi. E.Falkowski, dyrektorka,
B.Mrozkowiak ponownie wróciłem do swojej wcześniejszej uwagi. Zapytałem wprost, czy pani dyrektor wiedząc, o ile wzrośnie minimalne wynagrodzenie, w swoich materiałach planistycznych do projektu budżetu na 2024 r. ujmowała te kwoty, a jeśli tak, czy jest to ujęte w budżecie biblioteki.
Dyrektor wyjaśniła, że na wzrost płacy minimalnej zostały zaplanowane środki, ale dalsze zróżnicowania wynagrodzeń będzie możliwe, jeśli zostaną przydzielone dodatkowe środki.
Zatem kierownik biblioteki otrzymuje fundusz wynagrodzeń odpowiadający obecnym wynagrodzeniom. Nie wie nic o podwyżkach.
Kolejne pytania radnych.
Dyrektor (odpowiadając lobbowała jedną z bielskich witryn internetowych)
Dyskusja trwała 46 minut i wydaje się, że była mało owocna.
Przewodniczący oświadczył, że rada zapoznała się z informacją.
