Bardzo ciekawy pomysł.
Może ktoś z samorządowców podejmie taką lub podobną inicjatywę. Mam namyśli szczególnie radnych nauczycieli, którym zależy na wychowaniu młodzieży.
Może to dobry sposób, aby nauczyć wrażliwości do przyrody nie tylko dzieci, ale również ich rodziców.
Prawie beznakładowy program. Wystarczy, aby miasto doszło do porozumienia z nadleśnictwem i wskazało miejsce, gdzie posadzić drzewko.
Z pewnością byliby chętni rodzice już z kilkuletnimi dziećmi!

To już kolejna edycja:
