Dla tych, którzy zapomnieli o co chodzi przypomnę:
W dniu 7 lutego 2022 r. złożyłem petycję do Rady Miasta Bielsk Podlaski, w której prosiłem o transmitowanie posiedzeń komisji rady „na żywo” przez internet. – 01. Petycja złożona
28 kwietnia rada postanowiła uwzględnić moja petycję. – 03 Komisje wreszcie dostępne
Niestety burmistrz mimo uchwały nie podejmował działań, które umożliwiłyby rozpoczęcie transmisji w czasie rzeczywistym z obrad komisji.
W petycji nie domagałem transmisji tylko na żywo, a więc bez konieczności ich archiwizowania, przechowywania, czy też zamieszczania napisów.
Wobec zaniechania działania przez burmistrza trzykrotnie kierowałem do urzędu wniosek w sprawie informacji publicznej prosząc o podanie terminu rozpoczęcia transmisji.
Wobec braku jasnej odpowiedzi napisałem skargę na bezczynność burmistrza. – 07. Kiedy burmistrz wykona postanowienia uchwały
Pisząc skargę oczekiwałem zdecydowanej reakcji radnych, którzy oprócz przekazania skargi do Wojewódzkiego Sądu w Białymstoku zobowiążą burmistrza do rozpoczęcia transmisji z obrad komisji. Niestety rada przekazała jedynie przekazała skargę – poprzez burmistrza – do sądu administracyjnego. – 08. Burmistrz coraz częściej komunikuje się z mieszkańcami przez sąd
Tyle o historii.
Po przekazaniu skargi -zgodnie z zapisami ustawy o dostępie do informacji publicznej -WSA w Białymstoku zawiadomił mnie o wyznaczeniu terminu posiedzenia w sprawie mojej skargi.

Sprawa jest może i błaha, ale jakże wymowna. Okazuje się, że poza Urzędem Miasta Bielsk Podlaski obowiązuje inna interpretacja prawa, niż ta stosowana przez burmistrza, jego zastępcę i sekretarza miasta.
Tak jest z wieloma sprawami. Już choćby z tego powodu radni nie powinni bezkrytycznie przyjmować interpretacji burmistrza, ale korzystać ze wsparcia niezależnych ekspertów.
Teraz „Asystent radnego” przydałby się bardzo. Niestety Radni Koalicji Bielskiej i Naszego Podlasia byli przeciwni petycji w sprawie powołania takich osób.
Dziś tj. 27 października otrzymałem odpis wyroku wraz z uzasadnieniem

Oczywiście rozprawa odbyła się i jak nietrudno było przewidzieć WSA w Białymstoku uznał moją skargę za zasadną.
Zatem zapoznajmy się z wyrokiem:

Sąd zobowiązał burmistrza do załatwienia skargi, stwierdził, że dopuścił się bezczynności.
Miał rację radny, który podczas sesji stwierdził, że burmistrz naraża urząd na niepotrzebne koszty.
Sprawa jest może i błaha, ale jakże wymowna. Okazuje się, że poza Urzędem Miasta Bielsk Podlaski obowiązuje inna interpretacja prawa, niż ta stosowana przez burmistrza, jego zastępcę i sekretarza miasta.
Tak jest z wieloma sprawami. Już choćby z tego powodu radni nie powinni bezkrytycznie przyjmować interpretacji burmistrza, ale korzystać ze wsparcia niezależnych ekspertów.
Poniżej zamieszczam uzasadnienie, które dość obszernie – powołując się na przepisy prawa – opisują działania burmistrza i zasadność skargi.






Dla jasności sprawy zamieszczam jeszcze link do strony e-Wokandy, gdzie można znaleźć rozstrzygnięcie.
https://www.nsa.gov.pl/ewokanda/wsa/bialystok/