004. Telefoniczny Punk Zgłoszeń – TPZ


Podczas sesji 29 sierpnia br. skierowałem do burmistrza propozycję.

(moja wypowiedź z sesji w sprawie TPZ)

W skrócie co zaproponowałem:

Burmistrz bardzo często notuje w swoim zeszyciku wypowiedzi radnych.

Co notuje? Otóż radni zastępując służby miasta informują burmistrza co trzeba zrobić.

Nasuwa się pytanie, dlaczego mieszkańcy dzwonią do radnych, a nie bezpośrednio do urzędu. Czyżby się bali?

Oczywiście nie boją się. Z pewnością, gdy zauważą jakąś nieprawidłowość nie wiedzą, gdzie zadzwonić. Każdy rodzaj sprawy wymaga przecież zgłoszenia pod inny nr telefonu.

Najłatwiej jest im wtedy zadzwonić do radnego, gdyż jest to osoba, której nr telefonu mają pod ręką i którą znają.

Osobiście uważam, że radny nie jest od tego. Za to nie dostaje diety. Mandat radnego ma inne cele. Ale to już odrębny temat, do którego z pewnością wrócę. Najkrócej mówiąc radny powinien zajmować się funkcjonowaniem samorządu, jego organizacją i kontrolą organu wykonawczego.

W związku z tym chciałbym zaproponować TELEFONICZNY PUNKT ZGŁOSZEŃ – “czerwony telefon”, aby mieszańcy nie musieli korzystać z pośredników tj. radnych, ale mogli dzwonić bezpośrednio w jedno miejsce pod jeden numer ze wszystkimi zgłoszeniami jak np. padłe zwierzę, przepalona żarówka, śmieci, uszkodzenia, odśnieżanie. Na razie tylko w tych tematach. Powiedzmy testowo, na czas próbny podczas jesieni i zimy.

Osoba odbierająca zgłoszenie mogłaby bezpośrednio raz dziennie przekazywać zebrane informacje właściwemu pracownikowi urzędu, a w sytuacjach awaryjnych natychmiast. Jednocześnie dowiedzieć się jak sprawa wygląda i następnego dnia oddzwonić do mieszkańca. Z pewnością po nabyciu doświadczenia potrafiłaby na wiele spraw odpowiedzieć natychmiast.

Burmistrz możne zatrudnić w takim punkcie obsługi osobę niepełnosprawną, choćby na wózku, która może pracować zdalnie np. ze swego domu. Do takiego pracownika urząd otrzyma dofinansowanie wynagrodzenia, więc koszty będą znikome.

A jaka będzie korzyść z takiego telefonicznego punktu obsługi klienta dla mieszkańców, radnych i burmistrza?

Burmistrz nie będzie musiał już wysłuchiwać podczas sesji uwag i robić notatek. Radni przestaną być posłańcami i zajmą się innymi sprawami równie ważnymi, a osoba niepełnosprawna będzie miała pracę.

Zasada podobnie jak telefon 112, lecz tylko w sprawach porządkowych miasta, a później może byłaby to dobra infolinia do udzielania innych informacji o szerszym zakresie, bardziej szczegółowych.

Znaczące byłoby również odciążenie pracowników merytorycznych, którzy tracą czas na wielokrotne odpowiedzi na te same pytania.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Z przyczyn technicznych zostałem zmuszony do zmiany struktury linków co oznacza wygaśnięcie starych linków w zakładkach i wpisach. Z tego powodu należy usunąć dotychczasowe zakładki i utworzyć nowe. Przepraszam za utrudnienia.

X