001. Część I – obrad Komisja do spraw Inwestycji (o zanieczyszczeniu rzeki Białej)


25 maja odbyło się posiedzenie komisji inwestycji. Omawiano na nim dość głośną w ostatnich dniach sprawę zanieczyszczenia rzeki Białej.

Niestety obrady nie były transmitowane mimo uchwały z kwietnia poprzedniego roku, która zobowiązuje burmistrza do zorganizowania takich transmisji.

Jako mieszkaniec poszedłem na posiedzenie komisji i zrobiłem amatorskie nagranie. Jakość nie jest najlepsza, ale pozwala wysłuchać uwag radnych i odpowiedzi zaproszonych gości.

Dyskusja przebiegła w dość miłej atmosferze. Radni próbowali dociec co było przyczyna zrzutu ścieków, a urząd ich w tym wspomagał. Przedstawiciele Wód Polskich i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zapowiadali ścisłą współpracę w wyjaśnieniu tego zdarzenia. Natomiast pracownicy mleczarni informowali, że na chwilę obecną nie wiedzą co było przyczyna automatycznego zrzutu nieczystości.

Okazuje się, że nie znamy jeszcze przyczyny, ale już wiadomo, że zawiniła maszyna.

Prowadzący posiedzenie P.Wawulski przywitał gości.

Radny E.Falkowski podziękował gościom za przybycie oraz urzędowi za szybką reakcję na sygnał o zanieczyszczeniu. Trafnie zauważył, że szybsze są reakcję po zamieszczeniu sprawy na portalu społecznościowym niż poprzez interpelacje.

Zapytał co zanieczyściło rzekę. Jaki to może mieć wpływ na przyszłościowe budowanie zalewu.

P.Ostaszewski również pytał o przyczyny zanieczyszczenia i jaka jest tego skala. Sugerował stworzenia stałego monitoringu stanu czystości wody.

T.Hryniewicki pytał, czy mleczarnia ma zgodę na zrzut i czy jest monitoring w oczyszczalni.

T.Zwolińska omawiała dość szczegółowo sprawę zanieczyszczenia. Nawiązała do zapachu z Parcewa, smrodu z oczyszczalni, zanieczyszczaniu powietrza z komina mleczarni i zakończyła na ściekach. Wymieniła jakie instytucje o zanieczyszczeniu powiadomił burmistrz. Rozbrajająco przyznała, że powinny się wypowiedzieć osoby ,które lepiej się na tym znają.

P.Wawulski wyraził zdziwienie, że urząd starosty nie przysłał przedstawiciela na posiedzenie komisji, mimo, że obszar ten jest w jego zakresie działania.

K.Grygoruk poprosił o podanie do wiadomości, co było bezpośrednią przyczyną spuszczenia ścieków.

Przedstawiciel WIOŚ poinformowała jakie działania zostały podjęte przez inspektorat w związku z zanieczyszczeniem rzeki. Mówiła o dobrej współpracy z firmą.

Osoba reprezentująca oczyszczalnię ścieków wyjaśniła co się stało i jakie działania podjęła firma oraz jakie będą realizowane w najbliższym czasie. Stwierdziła, że nie wiadomo jeszcze co było przyczyną spustu ścieków. Będzie wdzięczna za wszystkie zgłoszenia o podejrzenia awarii i liczy na dobrą współpracę.

K.Grygoruk ustosunkował się do wypowiedzi przedmówczyni w zakresie prośby o sygnały mieszkańców. Poruszył również problem hałasu po 22.00 godzinie.

Przedstawicielka WIOŚ mówiła o badaniach hałasu w zakładzie.

T.Hryniewicki sugerował, aby wypracować schemat działania w sytuacjach zagrożeń. Przypomniał, że zakład dzierżawiony był już od dawna przez obecnego właściciela.

E.Falkowski prosił odpowiedź czy automat dokonał zrzutu ścieków, czy to jest wynikiem działania człowieka.

T.Zwolińska mówiła o historii poprzednich zanieczyszczeń i o skali obecnego. Zastanawiała się, czy zanieczyszczenie obecne było wynikiem celowego działania.

P.Wawulski podziękował za działanie i zainteresowanie problemem przybyłe instytucje.

Przedstawiciel Wody Polskie mówił o dobrej współpracy z WIOŚ.

S.Charyton wyraził przypuszczenie, że wina leży po stronie zakładu, który powinien sam monitorować stan rzeczy.

T.Sulima prosił, aby urząd poinformował o zgłoszeniem do prokuratury o tym zdarzeniu.

Przedstawicielka firmy wyjaśniała jak działa oczyszczalnia i co robi, aby więcej takich awarii nie było. Zaprosiła radnych do oczyszczalni.

T.Hryniewcki ustosunkował się do wypowiedzi przedmówczyni. Wyraził obawy czy oczyszczalnia jest przystosowana do możliwości produkcyjnych zakładu.

T.Zwolińska mówiła o roli mieszkańców, ale też o zagrożeniach i koniecznych działaniach zakładu.

Przedstawicielka zakładu wyjaśniała możliwości oczyszczalni i jej dostosowanie do wielkości produkcji. Ustosunkowała się do pozostałych uciążliwości wynikających z funkcjonowania zakładu. Wyraziła nadzieję, że to nie pracownik otworzył zawór.

T.Hryniewicki poinformował, że był pracownikiem Bielmleku i stąd wynikają jego wnioski.

K.Grygoruk pytał o możliwości oczyszczania ścieków.

Przedstawicielka firmy wyjaśniła, że trudno określić potrzeby oczyszczalni, gdyż nie jest jeszcze dokładnie określony plan predykcyjny.

Prowadzący podziękował za udział w posiedzeniu.

Poniżej zamieszczam link, który prezentuje reakcję mieszkańców na deklarację przedstawicieli WIOŚ i mleczarni.

https://fb.watch/kKa2_3mHIc/


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Z przyczyn technicznych zostałem zmuszony do zmiany struktury linków co oznacza wygaśnięcie starych linków w zakładkach i wpisach. Z tego powodu należy usunąć dotychczasowe zakładki i utworzyć nowe. Przepraszam za utrudnienia.

X